UPS! A co jeśli nie musisz sobie wyobrażać, bo to przecież opis Twojej rzeczywistości? Zarówno moje doświadczenie i przeprowadzone badania zdają się być jeszcze gorsze, niż roztoczona przed chwilą wizja, ponieważ według nich mało, który rodzic w Polsce decyduje się by zainicjować rozmowę na temat seksu. Na pytanie dotyczące tej sfery, odpowiedź przychodzi trudno, z powodu zażenowania. Tymczasem, czy to nie my – rodzice powinniśmy być kanałem, przez który dzieci będą poznawały zależności jakie istnieją na świecie oraz, w jaki sposób kształtować wartościowe i zdrowe relacje.
Kilka wskazówek do rozmowy z nastolatkiem o seksie
- Jeśli dziecko/nastolatek spytał, to znaczy, że jest gotowy by na ten temat rozmawiać. Często spotykam rodziców, którzy pytają, kiedy jest odpowiedni czas? Odpowiedź brzmi – w momencie, kiedy o to pyta. To od Ciebie zależy, czy będziesz wystarczającym źródłem informacji. Warto docenić fakt, że dziecko zwróciło się z tym tematem właśnie do Ciebie.
- Ważne jest by, odnosić się do pytających z szacunkiem i traktować dojrzale, dzięki temu można wiele zyskać w ich oczach, gdyż młodzi ludzie cenią sobie autentyczność.
- Zamiast wygłaszać utarte slogany warto rozmawiać, pytać o punkt widzenia, doświadczenia, wyobrażenia w tym temacie. Pozwala to budować atmosferę wzajemnego zaufania i otwiera do szczerych refleksji.
- Ciekawym jest, pokazanie, że nasze potrzeby seksualne są jak potrzeba jedzenia, trzeba się tylko odpowiednio nauczyć zachowywać przy „stole” i nauczyć kilku prostych zasad savoir vivre'u.
- Bardzo ważnym jest, aby dostosować treści do poziomu rozwoju młodego rozmówcy.
- Pamiętaj, by wcześniej oswoić się samemu z fachowym nazewnictwem narządów płciowych człowieka. Wy też zauważyliście, że o wiele trudniej przychodzi nam nazywanie żeńskich narządów płciowych???
- Nie warto czekać z rozmową „na te tematy” aż dziecko wejdzie w okres dojrzewania. Badania pokazują, że coraz więcej młodzieży posiada już w tym wieku pierwsze doświadczenia seksualne, dlatego należy już wcześniej je do tego przygotować, by uniknąć konsekwencji, sprawdzi się tutaj zasada „czym skorupka za młodu nasiąknie...”
- Wcześniejsze przygotowanie do rozmowy pozwoli Ci oswoić się z tematem i być bardziej naturalnym. Dzięki temu, unikniesz wywołania poczucia niepewności lub w drugą stronę zachęcenie rozmówcy do nadmiernego zainteresowania tematem.
Jeśli dostrzegasz praktyczne aspekty w moim tekście, zapraszam Cię do śledzenia strony, na której będzie pojawiać się jeszcze więcej praktycznych wskazówek. W przygotowaniu mam także cykl warsztatów, które w jeszcze większym stopniu pozwolą Ci przyswoić praktyczne umiejętności i wiedzę w tym zakresie.
Na pewno dasz radę,
Rachela